Rozmowy Kuchenne - Chwile wyciete z życiorysu

W pewnym mieście w pewnym miejscu ma swą siedzibe pewna firma, co to ją pracownicy 'ES' nazywać przywykli i w kuchni przesiadywać godzinami by mogli...

piątek, października 05, 2007

wąski

blanka: faceci to świnie.
w@ski: Blanka a Ty czasem puszczasz bąki?
blanka: cooo?
w@ski: No pierdzisz czasem?
blanka: ...

środa, września 19, 2007

wieczorne giegie

szatan: co ty kurna w tunezji poczte sprawdzasz?? bo opis ci sie zmienia na GG
szatan: maaaan..marsz na piach pic wódke!!!
kris: ale ja jestem w Lodzi nie w tunezji :P choc chcialbym byc :P
szatan: wiem bo to ja pojechalem z Diana. wychujalismy cie a ty zostales w Lodzi.:P
kris: ale ja nie mialem jechac z Diana :)
szatan: ale Diana dala mi twoj bilet...nie wiedzialem ze miales zapasowy
szatan: ty diable
kris: Ale Szatan, co ja mam do Diany? meeen?! :P
szatan: kurwa. moze mam zle numery GG zapisane :)
kris: no raczej, bo z Krisem gadasz :D co koles :)
szatan: ej no ja tak mowie "meeen", nie kradnij mi superhasla
szatan: ja pierdole. to cos mam dziwnie was pozapisywanych :))))))))) sory men
kris: daamn, niech Ci bedzie :) spoko
kris: ale ja to wklejam na rozmowykuchene :D
szatan: kurwa, nie wklejaj!! :)

wtorek, sierpnia 07, 2007

Rozmowy przy lunchu

maciek: ja raz bylem po obiedzie w wesolym miasteczku... ale przezylem
góral: a miasteczko?

O samochodach

qbek: ale ta nowa primera z czasem to coraz brzydsza jest
szatan: no, na poczatku byla ladna zajebista, a teraz to juz nie bardzo
kris: no... to jak z babą...

Mieszko Mieszko, nasz koleżko

ktoś: mieszko, a ty masz jakies drugie imię?
mieszko: a co? pierwsze Ci sie nie podoba?

poniedziałek, sierpnia 06, 2007

Kompilator

qbek: cholera.... kompilator mi sie zatarl...

niedziela, sierpnia 05, 2007

Cukrzycy

Kamil (GTech): Alan nie moze podrozowac, bo jest chory na cukrzyce i cośtam
Szatan: Nasz szef tez ma cukrzyce i jest ciagle w podrozy...
Szatan: ...Nigdy nie wiemy gdzie sie aktualnie znajduje...
Szatan: ...Czasem sie zastanawiamy, czy jest na tej samej planecie co my...

Bakterie

qbek: musimy kupic mopa bo juz bakterie w naszej kuchni chyba cywilizacje zalozyly.
szatan: bakterie w naszej kuchni wlasnie wymyslily kolo.

Rozmowa na szkoleniu

kris: (na szkoleniu, co chwile przysypiający) zmęczony jestem...
l30n: a co w nocy robiłeś? Były jakieś dupeczki?
kris: nieee
l30n: a to co, rączka boli?!

Rozmowa "CS vs. Życie"

l30n: Gutek jak w CSie widzi wroga to sie dupą odwraca.
wolly: ...bo widzisz Gutek, CS to nie życie - tu jak się tyłem odwrócisz to nic nie załatwisz...

wtorek, listopada 28, 2006

Rozmowa Warszawska #1

dis: kurna gorące!
qbek: to dolej sobie zimnej wody i nie bedzie gorące...
dis: nie moge...
dis: ręce mam zajęte...
krzysiek: (pod nosem) bo wpierdala moje bułki....

piątek, listopada 03, 2006

Rozmowa #8

Krzysiek: Z disem to nawet w liero zagrac nie można bo zaraz robaka ci zgwałci... 

Rozmowa #7

mateoo: A dziecko wojcielów już jest on-line?
qbek: nie... jeszcze się sciąga.